niedziela, 26 kwietnia 2015

~Prolog~

Kate, musisz coś dla mnie zrobić- krzyknęła Amy, wbiegając do mojego ciasnego pokoju.
- Ciszej, bo babcia odpoczywa- mruknęłam. Od urodzenia mieszkałam z dziadkami, bo moi rodzice po prostu się mnie wyrzekli. Mama Amy, a moja ciotka nigdy nie wybaczyła tego swojej siostrze.
- O co chodzi?- mruknęłam, bez większego zainteresowania.
 - Słuchaj mnie teraz uważnie-zaczęła blondynka, siadając na łóżku.
- Wiesz jak bardzo kocham One Direction. Dwa miesiące temu wzięłam udział  w konkursie, w którym główną nagrodą były dwa bilety na koncert i spotkanie z 1D! Wyobraź sobie, że  wczoraj dostałam nagrodę!- Amy pisnęła z zachwytu i pomachała dwoma papierkami.
- To super, ale wiesz, że oni mnie nie kręcą- powiedziałam patrząc na kuzynkę. Przecież dobrze wiedziała, że ja nie należę do lasek, które sikają po nogach jak widzą tych pięciu chłopaków.
- Tak wiem, ale żebym mogła się z nimi spotkać musi iść ze mną dorosła osoba. Kate, proszę pójdź ze mną. Przecież dzięki temu konkursowi wygrałam życie!- rzekła błagalnie czternastolatka.
- Kiedy to jest?- zapytałam
- Za niecały miesiąc- odpowiedziała rozpromieniona Amy.
- Ok, pójdę z tobą, ale pamiętaj, że będziesz musiała mi to wynagrodzić- uśmiechnęłam się złośliwe
- Nie rozumiem cię. Każda dziewczyna marzy, żeby chociażby zobaczyć ich na żywo,a ty uznajesz to za karę- prychnęła blondynka.
- No widzisz, ja nie jestem jak wszyscy. Ja kieruję się w życiu innymi zasadami- zaśmiałam się.
- Dziwna jesteś. Nie imprezujesz, nie przeklinasz, nawet nigdy seksu nie uprawiałaś. Jesteś młoda i powinnaś szaleć, a ty pracujesz i się uczysz. To twoja rozrywka- mruknęła.
 - Pracuję, żeby pomóc dziadkom. Wiesz dobrze, że nie należymy do bogatych- powiedziałam cicho.
- Wiem, wiem. Jesteś inna niż te laski z twojej szkoły, ale i tak cię kocham- krzyknęła Amy i mocno mnie przytuliła.
- Jedziemy na koncert, jedziemy na koncert-podśpiewywała pod nosem. Chyba nigdy nie widziałam jej równie szczęśliwej. Dla mnie One Direction nic nie znaczyło, ale co mi szkodzi pojechać? Pewnie i tak nie zwrócą na mnie uwagi. Tak jak większość ludzi.

2 komentarze:

  1. Zapowiada się ciekawie ! Trochę przewidywanie ale przecież zawsze wszystko może się zdarzyć :) W takim razie pozostało mi tylko czekać na pierwszy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś czuję, że będzie ciekawie ;) Zobaczymy, co z tego wyjdzie! Czekam na 1 rozdział :)
    Clauduśka Duśka xx.

    OdpowiedzUsuń